Nasi znajomi pojechali wczoraj i dzisiaj Maraton Wyszechradzki. Jestem w szoku, że można za jednym pociągnięciem przejechać taki dystans. A takiego radosnego sms-a dostałem dzisiaj od Ryszarda Rawskiego:
Jechaliśmy Maraton Wyszechradzki, 533 km (Budapeszt – Kraków) i to w nocy! Drużynowo 3 miejsce. Ja, Ziober, Sikora i Fafuła. Czas 14h 56min 57 sek.
Co tu dużo mówić… Brawo, brawo, brawo! Nie mogę się doczekać spotkania i szerszej relacji.