Ależ pięknie to Michał Kwiatkowski zrobił. Obejrzałem ten finisz pod Mur da Huy (Jak to się czyta w końcu?) podczas Fleche Walonne kilka razy. Ani razu nie widziałem w czołówce na finałowym podjeździe naszego asa z Omega Pharma Quick Step, a na mecie okazało się, że przyjechał piąty z zaledwie trzy sekundową stratą.
Podczas ostatniego podjazdu osłabł Gilbert, osłabł Sagan (chyba nie jest tak silny jak się wydawało przed wiosennymi klasykami), a wyścig wygrał raczej niespodziewanie, Daniel Moreno z Katushy. Niespodziewanie, gdyż przecież liderem tejże Katushy na Fleche Walonne z pewnością był Joaquim Rodriguez.
Continue reading Świetna jazda Kwiatkowskiego podczas Walońskiej Strzały